poniedziałek, 6 września 2010

#iconsftw


#iconsftw, czyli Icons For The Win, to tag w serwisie Twitter, pod którym publikują ikony programów komputerowych. Cała zabawa zaczęła się, gdy podczas wrześniowej konferencji Apple, Steve Jobs zaprezentował nową wersję iTunes wraz z nową ikoną. Nowa ikona przyniosła dużo zmian i nie wszystkim się spodobała. Założenie na Twitterze konta @itunes10icon okazało się strzałem w dziesiątkę.



Podczas tegorocznego Apple Special Event September 2010, odbywającego się 1 września, Steve Jobs zaprezentował nową wersję iTunes. Wersja ta zaintrygowała użytkowników nie tyle swoimi nowymi funkcjonalnościami (choćby serwis Ping, który jest połączeniem Facebooka i Last.fm, wbudowanym w iTunes), tylko nową ikoną. Z racji tego, że niewielu użytkowników korzysta już z płyt CD, a iTunes jest czymś więcej niż odtwarzaczem muzycznym, Apple pozbyło się płyty kompaktowej w logo. Nowa ikona jest zwykłą nutką na niebieskim tle.
Taka reakcja jest najprawdopodobniej przyzwyczajeniem użytkowników do starej ikony, która zawierała w sobie płytę CD przez ponad 10 lat.

Fragment rozmowy ikon
Aby pozwolić skanalizować się wszystkim emocjom związanym z nowym logiem iTunes, ktoś wpadł na genialny pomysł. Utworzył konto ikony iTunes10 w serwisie Twitter. Ludzie momentalnie podchwycili temat i zaczęli dyskutować z ikonką, śledzić jej posty, tec.

I nie było by w tym nic szczególnego, gdyby nie to, że wkrótce zaczęły powstawać nowe avatary ikon przeróżnych aplikacji, programów, systemów operacyjnych, a nawet urządzeń. W tej chwili jest już ponad 100 ćwierkającyh ikon na Twitterze i liczba ta wciąż rośnie.

Wszystkie ikony otagowywują swoje posty tagiem #iconsftw, aby można było je łatwiej zlokalizować (FTW oznacza For The Win).

Każda ikona ma swój niepowtarzalny charakter związany z produktem jaki reprezentuje. Widać to dokładnie po komentarzach.

Zainteresowanie jest tak duże, że ikony @IE9icon i @Photoshopicon postanowiły zorganizować The First Annual Icon Awards:


Możemy już nieśmiało mówić o nowym memie behawioralnym.

Liczba ikon wciąż wzrasta, a konwersacja trwa całą dobę. Będziemy śledzić jak wzrasta liczba ikon. Jesteśmy też bardzo ciekawi, czy właściciele praw autorskich się odezwą, czy uznają to za dozwolony użytek (na zasadzie prawa do parodii..?). Wszystko zależy od użytkowników, jak będą prowadzić na Twitterze swoje ikony - awatary. Bo cała ta zabawa paradoksalnie może przynieść wiele dobrego i ikonom i oprogramowaniu, oraz firmom, które za nimi stoją.


Dodatkowe materiały:

Użytkownicy sieci zaproponowali własne pomysły na ikony dla iTunes10
http://techcrunch.com/2010/09/07/itunes-10-icon/

Obrazy:
Niektórym użytkownikom siadały smartphony pod wpływem zbyt dużego ruchu na Twitterze.





Brak komentarzy: